Wczesnym rankiem wyjechaliśmy z Krakowa i po półtorej godzinny jazdy naszymi pięknymi polskimi autostradami udało się nam wreszcie dojechać na miejsce. Weszliśmy więc do instytutu fizyki na pierwszy wykład z termodynamiki. Wykładowca pokazywał nam kiedy możemy trzymać kolbę z gorącą wodą w ręce i się nie sparzyć, jak wysłać pod sufit metalową obręcz, zmiany zachowania cząsteczek w zależności od temperatury, oraz wyjaśniał zasady działania kuchenek elektrycznych i lodówek. Drugi wykład dotyczył sił fizycznych w przyrodzie. Tu dowiedzieliśmy się między innymi jak dwie dziewczyny mogą łatwo podnieść ławkę z sześcioma chłopakami, kiedy przewróci się krzywa wieża i czemu łatwiej jest nam utrzymać równowagę na jadącym szybko rowerze. Na trzecim i ostatnim wykładzie udało się nam zobaczyć cząstki promieniowania uciekające z bryłki uranu. Po tym wykładzie musieliśmy niestety jechać już powrotem. Mamy nadzieje pojechać na nie za rok.
[foldergallery folder=”wp-content/uploads/fotokronika/public_html/2009/10/katowice”]

Ta strona wymaga ciasteczek dla pełnej funkcjonalności. View more
Akceptuj
Odrzuć